Koleżanki i koledzy, zwłaszcza samorządowi,
Chodzą słuchy, że w czasie kontroli zarzucane jest działanie w zamówieniach publicznych osób zastępujących szefa jednostki (u mnie to jest dyrektor) jeżeli nie mają one odrębnego pełnomocnictwa/upoważnienia do zastępowania kierownika zamawiającego.
I tak próbuje rozkminić, bo choć obiecałem sobie nigdy więcej tego nie robić, dopadło mnie znowu zastępowanie (po dzisiejszym dniu chyba zrezygnuję, ale to temat na osobną opowieść). Czytam i czytam tę połowę strony i wychodzi mi, że w papierach mam zastępowanie w pełnym zakresie - w czasie nieobecności dyrektora.
Skoro "w pełnym", to po co mi osobny papier na zastępowanie kierownika zamawiającego?
A kierownictwo mówi, żeby przygotować. Niby to nic nie kosztuje, ale po co?
Pomożecie?
Koleżanki i koledzy, zwłaszcza samorządowi,
Chodzą słuchy, że w czasie kontroli zarzucane jest działanie w zamówieniach publicznych osób zastępujących szefa jednostki (u mnie to jest dyrektor) jeżeli nie mają one odrębnego pełnomocnictwa/upoważnienia do zastępowania kierownika zamawiającego.
I tak próbuje rozkminić, bo choć obiecałem sobie nigdy więcej tego nie robić, dopadło mnie znowu zastępowanie (po dzisiejszym dniu chyba zrezygnuję, ale to temat na osobną opowieść). Czytam i czytam tę połowę strony i wychodzi mi, że w papierach mam zastępowanie w pełnym zakresie - w czasie nieobecności dyrektora.
Skoro "w pełnym", to po co mi osobny papier na zastępowanie kierownika zamawiającego?
A kierownictwo mówi, żeby przygotować. Niby to nic nie kosztuje, ale po co?
Pomożecie?
0
2023-07-28 16:02 0