Drodzy Forumowicze, czy macie jakiś pomysł lub sprawdzone rozwiązanie jak przeprowadzić postępowanie na zakup żywych okazów do ekspozycji lub ewentualnie uzasadnić konieczność ominięcia procedur? Rocznie to koszt od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy zł. Przeprowadzenie przetargu ani zapytania ofertowego nie za bardzo ma tu rację bytu. Okazy wybiera się osobiści, zdrowe, w dobrej kondycji i to co jest dostępne na rynku a niekoniecznie co by się chciało. Proszę o podpowiedzi.

żywe okazy do ekspozycji- co się mieści pod tym określeniem ? :)