Witam,
mamy stare płyty drogowe, które były zdjęte z innej inwestycji i są porozwożone w różne części gminy. Wójt teraz nagle sobie przypomniał, że idą wybory i MUSI KONIECZNIE teraz ułożyć te płyty.
Teraz pytanie, wójt orientacyjnie pytał się wykonawców ile za takie coś biorą, to wychodzi kwota powyżej 130 tys., (ja za bardzo nie chcę robić postępowania na stare płyty, bo nigdy jeszcze takiego nie miałam, a poza tym, nie wiem jak to ma wyglądać z gwarancją- bo przecież te płyty są stare i niektóre poniszczone)
Wpadłam na pomysł i zasugerowałam wójtowi, żebyśmy sami kupili piasek, a ogłosili tylko jakieś zapytanie ofertowe na same roboty budowlane, ale jeszcze powiedziałam, że się zastanowię.
Czy to dobry pomysł? Co robicie z jakimiś używanymi rzeczami z inwestycji.. albo takimi płytami? Miał ktoś podobny przypadek?
Witam,
mamy stare płyty drogowe, które były zdjęte z innej inwestycji i są porozwożone w różne części gminy. Wójt teraz nagle sobie przypomniał, że idą wybory i MUSI KONIECZNIE teraz ułożyć te płyty.
Teraz pytanie, wójt orientacyjnie pytał się wykonawców ile za takie coś biorą, to wychodzi kwota powyżej 130 tys., (ja za bardzo nie chcę robić postępowania na stare płyty, bo nigdy jeszcze takiego nie miałam, a poza tym, nie wiem jak to ma wyglądać z gwarancją- bo przecież te płyty są stare i niektóre poniszczone)
Wpadłam na pomysł i zasugerowałam wójtowi, żebyśmy sami kupili piasek, a ogłosili tylko jakieś zapytanie ofertowe na same roboty budowlane, ale jeszcze powiedziałam, że się zastanowię.
Czy to dobry pomysł? Co robicie z jakimiś używanymi rzeczami z inwestycji.. albo takimi płytami? Miał ktoś podobny przypadek?
0
2023-09-06 15:49 0