Dzień dobry, mam pytanie dotyczące żądania od Gwaranta należności w przypadku niezaspokojenia roszczeń z tytułu rękojmi za wady fizyczne przedmiotu przez Wykonawcę. Wezwano Wykonawcę na podstawie rękojmi do bezpłatnego usunięcia ujawnionych wad. Wykonawca, pomimo udziału w wizji lokalnej i prowadzonych rozmów, złożył pismo, w którym oświadczył, że poczuwa się do odpowiedzialności na ujawnione wady. Skierowano do Wykonawcy ostateczne wezwanie, wskazując, że zostaną mu naliczane kary za zwłokę w usunięciu wad oraz że będziemy dochodzić należności z tytułu wniesionej gwarancji ubezpieczeniowej. Wykonawca pomimo kolejnego wezwania, nie podjął się prac naprawczych. Zlecono wykonanie naprawy innemu Wykonawcy, który właśnie je skończył. Pytanie brzmi: czy można już występować do Gwaranta o zapłatę z gwarancji? Gwarancja ubezpieczeniowa wskazuje, że wraz z wezwaniem do zapłaty, Beneficjent powinien złożyć pisemne oświadczenie, że Zobowiązany (Wykonawca), pomimo pisemnego wezwania przez Beneficjenta, nie zaspokoił roszczeń Beneficjenta z tytułu rękojmi za wady fizyczne przedmiotu Kontraktu oraz że żądana kwota jest należna z tytułu niniejszej gwarancji. Czy przesłanie obydwu wezwań skierowanych do Wykonawcy wraz z oświadczeniem, że Wykonawca nie podjął się usunięcia wad i przedstawieniem kosztów naprawy wykonanych przez 'zastępczego' Wykonawcę będzie wobec tego wystarczające? Czy może powinno się jeszcze wystąpić do Wykonawcy z pismem o zapłatę należności za dokonaną naprawę, a dopiero przy braku odzewu na to wezwanie, złożyć wniosek do Gwaranta? Kwota naprawy usterek jest trzykrotnie wyższa niż suma gwarancyjna wpisana w gwarancji.

Z gwarancji musi wynikać co trzeba zrobić by otrzymać pieniądze, czyli jeżeli tak macie wskazane w gwarancji ubezpieczeniowej to jest to wystarczające (z reguły jest to wezwanie i oświadczenie). Gwarant wypłaci wam i tak do wysokości ZNWU, natomiast możecie starać się odzyskać pieniądze też na drodze sądowej.