Czy publiczny szpital może założyć sobie kartę np. do Selgrosa i dokonywać tam zakupów interwencyjnych żywności i innych artykułów?
Np przyjeżdża pacjent i dietetyk stwierdza że musi mu dać wołowinę (przykład), albo w formularzu asortymentowym zabrakło produktu, (no nie wiem np. mokrych chusteczek) itd.
Pytam, bo mój dyrektor wrócił z konferencji i inne szpitale tak ponoć robią.

tak, zakupy nieplanowane/pilne u nas w szpitalu poniżej 25 tys.