cześć, dostałam zaproszenie na poczęstunek świąteczny od dyrektora. Oprócz pracowników zostali zaproszeni przedstawiciele kilku firm, z którymi mamy zawarte umowy o zamówienie publiczne. Wydaje mi się, że to jakiś chochlik - co sądzicie o takim zwyczaju? Zaczynając od tego, że nie widzę uzasadnienia dla obecności osób niebędących pracownikami na Wigilii "pracowniczej", nie widzę żadnej prawidłowości w wybraniu akurat tych Wykonawców, no i najważniejsze czy obserwator takiej sytuacji może nabrać uzasadnionych wątpliwości co do bezstronności na razie zapraszającego, ale potem także wszystkich uczestników?

dla mnie to co najmniej dziwne, nie wiem szczerze jak to się ma do tej bezstronności ale sam fakt, że to wigilia pracownicza...