Witam,
wiem, że są różne szkoły jeśli chodzi o odpowiedzi na pytania Wykonawców, które zmieniają coś w SWZ. W poprzedniej pracy zawsze, gdy zmieniałam "małą" rzecz pisałam coś w tym stylu: "Zamawiający na mocy przysługujących mu, w świetle przepisu art. 135 ust. 1, 2, 6 ustawy z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2022 r., poz. 1710 ze zm.) uprawnień, udziela wyjaśnień przekazując treść zapytań i odpowiedzi Zamawiającego wszystkim Wykonawcom biorącym udział w postępowaniu, publikując je na stronie postępowania. WSZELKIE ZMIANY, WYJAŚNIENIA LUB USZCZEGÓŁOWIENIA WYNIKAJĄCE Z ODPOWIEDZI ZAMAWIAJĄCEGO NA PYTANIA WYKONAWCÓW NALEŻY UWZGLĘDNIĆ W CENIE I PRZY PRZYGOTOWANIU OFERTY ORAZ TRAKTOWAĆ JAKO ZMIANĘ, WYJAŚNIENIA LUB DOPRECYZOWANIE SWZ"

Teraz w pracy, mam zwolenników tworzenia osobnego dokumentu "Modyfikacja treści SWZ".
Tym bardziej, że w tym przypadku chodzi o TABELKĘ, w której mamy opisane minimalne wymagania.
Pytanie wykonawcy dot. parametru "Maksymalne zużycie energii". Wymagaliśmy max 1700 W, a Wykonawca chce, żebyśmy dopuścili 1840.

Myślicie, że mogę w treści pytania i odpowiedzi odpowiedzieć, że dopuszczamy i tyle? Czy nie bardzo?
Czy lepiej faktycznie zrobić jeszcze dokument "modyfikacja treści SWZ".

Z góry dziękuję za opinie.

Jak zamawiający się zgadza na zmianę to w zasadzie powinna być odpowiedź na pytanie (jeden dokument) i drugi dokument - zmiana treści SWZ. Jeżeli były podane parametry w ogłoszeniu o zamówieniu to jeszcze powinna być zmiana ogłoszenia. Natomiast jeżeli zamawiający nie zgadza się na zmianę, to tylko odpowiedź na pytanie.