Dzień dobry, zwracam się do Zamawiających, którzy szacują produkty spożywcze w swoich jednostkach, wiem że jest opinia UZP o oddzielnym szacowaniu (która i tak jak dla mnie jest wymijająca i podkreśla, że to na Zamawiający i tak ciąży obowiązek odpowiednio oszacowania) wiele jest też opinii szkoleniowców o oddzielnym szacowaniu lub łącznym.
Moje pytanie jest następujące: u siebie w jednostce oddzielam (proszę rozumieć jako osobne szacowanie, nie łącze tożsamościowo tego, odbieram odpowiednie tryby do poniżej wskazanego podziału):
1) mięso,
2) art. różne (w które wliczam mrożonki, nabiał, art. suche i napoje, gdyż często zgłaszają mi się do tych przetargów jedni Wykonawcy - po prostu robię przetarg z podziałem na części);
3) warzywa i owoce,
4) pieczywo.
Jednakże ostatnio pojawił mi się duży Wykonawca, który w swojej działalności posiada wszystko (znany hurtownik art. spożywczych i nie tylko na rynku) chce wystartować w mięsie jak i w art. różnych w części na napoje i mrożonki. Kiedyś na szkoleniu usłyszałam, że pod względem szacowania nie można patrzeć na ogromne markety, które handlują wszystkim od spożywki po środki czystości i łączyć ze sobą te zamówienia.
Czy w związku z zaistniałą sytuacją połączyli by państwo szacunkowo kategorie mięso i art. różne (ze względu na to, że w obydwóch przypadkach pojawia mi się jeden Wykonawca) - boje się w przyszłości o zarzut dzielenia zamówienia i unikania postępowania unijnego. Zaznaczam że to przetargu na mięso zgłaszają się też inni Wykonawcy, którzy nie biorą udziału w pozostałych przetargach na art. spożywcze.
Dzień dobry, zwracam się do Zamawiających, którzy szacują produkty spożywcze w swoich jednostkach, wiem że jest opinia UZP o oddzielnym szacowaniu (która i tak jak dla mnie jest wymijająca i podkreśla, że to na Zamawiający i tak ciąży obowiązek odpowiednio oszacowania) wiele jest też opinii szkoleniowców o oddzielnym szacowaniu lub łącznym.
Moje pytanie jest następujące: u siebie w jednostce oddzielam (proszę rozumieć jako osobne szacowanie, nie łącze tożsamościowo tego, odbieram odpowiednie tryby do poniżej wskazanego podziału):
1) mięso,
2) art. różne (w które wliczam mrożonki, nabiał, art. suche i napoje, gdyż często zgłaszają mi się do tych przetargów jedni Wykonawcy - po prostu robię przetarg z podziałem na części);
3) warzywa i owoce,
4) pieczywo.
Jednakże ostatnio pojawił mi się duży Wykonawca, który w swojej działalności posiada wszystko (znany hurtownik art. spożywczych i nie tylko na rynku) chce wystartować w mięsie jak i w art. różnych w części na napoje i mrożonki. Kiedyś na szkoleniu usłyszałam, że pod względem szacowania nie można patrzeć na ogromne markety, które handlują wszystkim od spożywki po środki czystości i łączyć ze sobą te zamówienia.
Czy w związku z zaistniałą sytuacją połączyli by państwo szacunkowo kategorie mięso i art. różne (ze względu na to, że w obydwóch przypadkach pojawia mi się jeden Wykonawca) - boje się w przyszłości o zarzut dzielenia zamówienia i unikania postępowania unijnego. Zaznaczam że to przetargu na mięso zgłaszają się też inni Wykonawcy, którzy nie biorą udziału w pozostałych przetargach na art. spożywcze.
0
2024-04-10 14:40 0