Mam problem z szefostwem...

do tej pory podpisywaliśmy umowy w formie elektronicznej - oczywiście musiałam mieć wydrukowany dokument, który parafowali "wszyscy święci" a szefostwo podpisywało pdf kwalifikowanym podpisem elektronicznym.

Dziś zrobiłam tak samo czyli razem z plikiem z umową dałam wydruk z podpisami księgowej i merytorycznych, ale... szefostwo zażyczyło sobie zeskanowania zaparafowanego dokumentu... taki scan ma być podpisany podpisem kwalifikowanym i odesłany do wykonawcy do podpisu - czy to będzie poprawna forma?

Mogę uczynić za dość życzeniu szefostwa czy stanąć okoniem? ;)

z góry dziękuję za pomoc

jeżeli szefostwo sobie życzy, to możesz zrobić tak, że umowa w papierze podpisana np. przez księgowość, radcę prawnego czy kogo tam jeszcze idzie do zeskanowania i taki skan (pdf) podpisuje kwalifikowanym podpisem szef i leci to do wykonawcy i on podpisuje ten plik kwalifikowanym podpisem elektronicznym :)