Forumowicze drodzy, W wątku https://edustrefa.apexnet.com.pl/forum/?action=showthreads&threadid=105165 była dyskusja na temat oświadczenia się przez projektanta w trybie art. 56 No i trafiłem na taką sytuację (dałem się wkręcić - przyznaje się bez bicia): Wysłałem oświadczenia projektantowi razem z pytaniami. Projektant odpowiedział na pytania ale nie dostarczył oświadczeń . Odpowiedzi poszły na stronę. Dzisiaj go przyciskam a ten się wymiguje (pytania poszły w formie PDFów, tak jak przysłali wykonawcy, czasem na papierze firmowym). No i sie okazuje, ze projektant ma powiązania z wykonawcą zadającym pytania (w ciągu ostatnich 3 lat wykonywał usługi na jego rzecz, opiniował projekty, projektował itp). Co teraz? moje propozycje: 1. Przedłużyć termin na składania ofert (jesteśmy jeszcze przed) 2. Unieważnić udzielone odpowiedzi, 3 Zlecić przygotowanie odpowiedzi innemu projektantowi żądając wpierw aby się "wyspowiadał" z braku powiązań. Nie damy rady sami odpowiedzieć - sprawa technicznoskomplikowana i konieczna jest znajomość rynku urządzeń. 4. Odpowiedzieć na pytania i przesunąć termin. A może ktos widzi światełko w tunelu (sprawdzić, czy nie lokomotywa)?

Ja bym dalej prowadził postępowanie. Odpowiedzi już udzieliliście więc nic bym nie wydłużał. To jest sprawa projektanta że się nie wyłączył i nie złożył oświadczeń, nie macie żadnego wpływu na taką osobę. Ja kiedyś mówiłem na szkoleniu do ekspertów, że na projektantów nie mamy wpływu co oni robią i czy złożą wyjaśnienia. Nie są to ani pracownicy Zamawiającego, ani osoby zatrudnione na zlecenie do wykonywania czynności w postępowaniu.