Witam, jestem ciekawa waszego zdania.
W wydziale mieliśmy rozmowy dot. łączenia/dzielenia zamówień, które są dofinansowane z UE w ramach jakichś projektów.
Upierałam się, że przy łączeniu i dzieleniu zamówień nie ma znaczenia SKĄD mamy te środki. Np. możemy kupić kilka komputerów ze swojej kasy i kilka z UE, natomiast powinniśmy to szacować łącznie i ewentualnie udzielić zamówienia w częściach/ z możliwością składania ofert częściowych.
Usłyszałam natomiast, że w przypadku projektów z UE, łączy się łącznie wszystkie elementy z projektu i się traktuje jako "jedno zamówienie" podzielone na różne części bez względu na przedmiot zamówienia . Czyli np. gdy komputery mają wartość 200 tys. a szkolenia/kursy 50 tys. to i tak szacujemy to łącznie jako "jedno zamówienie" dzielone na części i tego względu kursy powinniśmy przeprowadzić w trybie ustawy pzp.
Czy faktycznie tak jest? Nie mam doświadczenia z wielkimi projektami z UE, więc może faktycznie wynika to z innych wytycznych.
Witam, jestem ciekawa waszego zdania.
W wydziale mieliśmy rozmowy dot. łączenia/dzielenia zamówień, które są dofinansowane z UE w ramach jakichś projektów.
Upierałam się, że przy łączeniu i dzieleniu zamówień nie ma znaczenia SKĄD mamy te środki. Np. możemy kupić kilka komputerów ze swojej kasy i kilka z UE, natomiast powinniśmy to szacować łącznie i ewentualnie udzielić zamówienia w częściach/ z możliwością składania ofert częściowych.
Usłyszałam natomiast, że w przypadku projektów z UE, łączy się łącznie wszystkie elementy z projektu i się traktuje jako "jedno zamówienie" podzielone na różne części bez względu na przedmiot zamówienia . Czyli np. gdy komputery mają wartość 200 tys. a szkolenia/kursy 50 tys. to i tak szacujemy to łącznie jako "jedno zamówienie" dzielone na części i tego względu kursy powinniśmy przeprowadzić w trybie ustawy pzp.
Czy faktycznie tak jest? Nie mam doświadczenia z wielkimi projektami z UE, więc może faktycznie wynika to z innych wytycznych.
0
2024-07-05 10:41 0