Jak sądzicie, czy prawidłowe jest, dość powszechnie stosowane, umieszczanie w ogłoszeniu o zamówieniu zamiast strony prowadzonego postępowania adresu strony platformy zakupowej ? albo głównej strony internetowej zamawiającego? (I szukaj sobie wykonawco postępowania).
Bo moim zdaniem nie do końca.
Strona postępowania to strona postępowania a nie strona platformy. Ani nawet nie strona z postępowaniami danego zamawiającego.
(od razu przyznam się że nie wiem jak to działa na miniportalu).
Część z tych przypadków wynika z tego, że adres taki jest tworzony dopiero w momencie publikacji informacji a moim zdaniem wtedy jest już trochę za późno - tak jest u mnie.
Część z tych przypadków może wynikać z tego, że systemy platform zakupowych nie umożliwiają uzyskania stałego (niezmiennego do końca postępowania) adresu strony (choć nie chce mi się w to wierzyć). Sam miałem taki problem za poprzedniej ustawy, gdy adres strony internetowej zamawiającego, na której były publikowane dokumenty zmieniał się za każdym razem, gdy była ona modyfikowana a informatycy twierdzili, że "niedasie" ustawić na sztywno nazwy strony (np nazwazamawiającego.gov.pl/przetargi/remontbudynku2021.php).
Cześć wynika z tego że komuś się nie chce ale na te przypadki spuśćmy zasłonę milczenia (rekord Polski w tym zakresie dzierżą jednostki, które na stronie podanej w ogłoszeniu nie mają nawet słowa przetargi, zamówienia itp a przeszukanie googlem całej witryny daje liczbę wyników: 0. Potem się okazało, że przetargi są w BIP ale to już całkiem inna strona internetowa).
Dla wyjaśnienia: chciałbym, aby w ogłoszeniu o zamówieniu podać dokładny adres postępowania tak, aby wykonawca po kliknięciu w ogłoszeniu widział od razu konkretne postępowanie. Nie stronę startową platformy i nawet nie listę wszystkich przetargów danego zamawiającego ale jedno, konkretne postępowanie.
Niby mogę wpierw zamieścić (opublikować) swz na stronie i uzyskać adres i wpisać go potem do głoszenia i następnie (w tym samym dniu) opublikować je w BZP ale jakoś mi się taka kolejność kłuci ( o przetargach unijnych nie wspominam). Dla dociekliwych: nie da się u mnie opublikować pustego postępowania.
Więc chciałbym poprosić dostawcę systemu o zmianę podejścia do nadawania adresów i tworzenie ich np w momencie zachowania postępowania a nie jego publikacji ale prośba poparta informacją o niezgodności przyjętych rozwiązań z przepisami pzp byłaby "mocniejsza".
Jak to widzicie?
Tylko mi to dokucza? (jestem zamawiającym :-)
Jak sądzicie, czy prawidłowe jest, dość powszechnie stosowane, umieszczanie w ogłoszeniu o zamówieniu zamiast strony prowadzonego postępowania adresu strony platformy zakupowej ? albo głównej strony internetowej zamawiającego? (I szukaj sobie wykonawco postępowania).
Bo moim zdaniem nie do końca.
Strona postępowania to strona postępowania a nie strona platformy. Ani nawet nie strona z postępowaniami danego zamawiającego.
(od razu przyznam się że nie wiem jak to działa na miniportalu).
Część z tych przypadków wynika z tego, że adres taki jest tworzony dopiero w momencie publikacji informacji a moim zdaniem wtedy jest już trochę za późno - tak jest u mnie.
Część z tych przypadków może wynikać z tego, że systemy platform zakupowych nie umożliwiają uzyskania stałego (niezmiennego do końca postępowania) adresu strony (choć nie chce mi się w to wierzyć). Sam miałem taki problem za poprzedniej ustawy, gdy adres strony internetowej zamawiającego, na której były publikowane dokumenty zmieniał się za każdym razem, gdy była ona modyfikowana a informatycy twierdzili, że "niedasie" ustawić na sztywno nazwy strony (np nazwazamawiającego.gov.pl/przetargi/remontbudynku2021.php).
Cześć wynika z tego że komuś się nie chce ale na te przypadki spuśćmy zasłonę milczenia (rekord Polski w tym zakresie dzierżą jednostki, które na stronie podanej w ogłoszeniu nie mają nawet słowa przetargi, zamówienia itp a przeszukanie googlem całej witryny daje liczbę wyników: 0. Potem się okazało, że przetargi są w BIP ale to już całkiem inna strona internetowa).
Dla wyjaśnienia: chciałbym, aby w ogłoszeniu o zamówieniu podać dokładny adres postępowania tak, aby wykonawca po kliknięciu w ogłoszeniu widział od razu konkretne postępowanie. Nie stronę startową platformy i nawet nie listę wszystkich przetargów danego zamawiającego ale jedno, konkretne postępowanie.
Niby mogę wpierw zamieścić (opublikować) swz na stronie i uzyskać adres i wpisać go potem do głoszenia i następnie (w tym samym dniu) opublikować je w BZP ale jakoś mi się taka kolejność kłuci ( o przetargach unijnych nie wspominam). Dla dociekliwych: nie da się u mnie opublikować pustego postępowania.
Więc chciałbym poprosić dostawcę systemu o zmianę podejścia do nadawania adresów i tworzenie ich np w momencie zachowania postępowania a nie jego publikacji ale prośba poparta informacją o niezgodności przyjętych rozwiązań z przepisami pzp byłaby "mocniejsza".
Jak to widzicie?
Tylko mi to dokucza? (jestem zamawiającym :-)
0
2021-08-05 14:24 0
Fachowiec
847
