Forum


Powrót Zwłoka w zawarciu umowy

J.

Joanna .....

58

Przeprowadziłam postępowanie w tp, w którym wykonawca uzyskał 100% skracając m.in. termin realizacji zamówienia. Podpisanie umowy możliwe było już 22.09., ale wykonawca zwlekał informując tylko telefonicznie o jakiś trudnościach organizacyjnych. Na nasze pisemne wezwanie z 22.09. do stawienia się ostatecznie dzisiaj (27.09) wykonawca zaakceptował datę w rozmowie telefonicznej i mailu dodatkowo wnioskując o przeksięgowanie wadium na konto znwu (czym mnie nieco uspokoił). Dzisiaj jednak nie stawił się bo zapomniał! W rozmowie tel. pytał do kiedy może zawrzeć umowę (=> TZO upływa 8.10) ,bo chwilowo nie może - nie ma wymaganego przez nas OC i nie załatwi go "od ręki". Co z tym fantem zrobić?! Nie chcę go straszyć utratą wadium bo może całkowicie zrezygnuje, ale skoro przed podpisaniem umowy już są kłopoty, to cienko to widzę... A co najważniejsze to boję się, aby jakakolwiek kontrola nie zarzuciła mi, że najpierw wykonawca skraca termin a potem zwleka ...
(Miałam drugiego wykonawcę, ale: po pierwsze o 40 000 zł droższego, po drugie już mu zwróciłam wadium, a po trzecie: gdy dzwonił to pytał o wyniki bo mówił, że ma nagranych kilka robót, więc zależy mu na czasie, więc może okazać się że na chwilę obecną nie będzie już zainteresowany...)
Poprosze o dobre rady :)
Przeprowadziłam postępowanie w tp, w którym wykonawca uzyskał 100% skracając m.in. termin realizacji zamówienia. Podpisanie umowy możliwe było już 22.09., ale wykonawca zwlekał informując tylko telefonicznie o jakiś trudnościach organizacyjnych. Na nasze pisemne wezwanie z 22.09. do stawienia się ostatecznie dzisiaj (27.09) wykonawca zaakceptował datę w rozmowie telefonicznej i mailu dodatkowo wnioskując o przeksięgowanie wadium na konto znwu (czym mnie nieco uspokoił). Dzisiaj jednak nie stawił się bo zapomniał! W rozmowie tel. pytał do kiedy może zawrzeć umowę (=> TZO upływa 8.10) ,bo chwilowo nie może - nie ma wymaganego przez nas OC i nie załatwi go "od ręki". Co z tym fantem zrobić?! Nie chcę go straszyć utratą wadium bo może całkowicie zrezygnuje, ale skoro przed podpisaniem umowy już są kłopoty, to cienko to widzę... A co najważniejsze to boję się, aby jakakolwiek kontrola nie zarzuciła mi, że najpierw wykonawca skraca termin a potem zwleka ... (Miałam drugiego wykonawcę, ale: po pierwsze o 40 000 zł droższego, po drugie już mu zwróciłam wadium, a po trzecie: gdy dzwonił to pytał o wyniki bo mówił, że ma nagranych kilka robót, więc zależy mu na czasie, więc może okazać się że na chwilę obecną nie będzie już zainteresowany...) Poprosze o dobre rady :)
0
2021-09-27 15:07 0

T.

Tomasz .....

Fachowiec 847

Dobrym zwyczajem jest wysłanie pisma - wezwania do podpisania umowy, zawierającego sankcje, na okoliczność nie stawienia sie w wyznaczonym terminie. U mnie jest zwyczaj, że jeżeli wykonawca po otrzymaniu takiego pisma poprosi (pismo!) o przesunięcie terminu podpisana (wiadomo, urlopy, zobowiązania, wyjazdy - po prostu życie) to sie zgadzamy.
1 raz.
Natomiast w przypadku gdyby wykonawca "zapomniał, nie przyszedł" albo drugi raz prosił o przesunięcie to w piśmie jest opisane co się stanie - jest to traktowane jako uchylanie sie od zawarcia umowy, a procedurę na te okoliczność opisuje ustawa.
Polecam, pismo czyni cuda. Ale pod warunkiem, że konsekwentnie się postępuje.
Natomiast jeżeli ktoś wyśle pismo a potem nie realizuje tego co w nim opisane - to wykonawca szybko wyczuje o co chodzi i robi co chce. Takiego postępowania nie polecam.

-
Dobrym zwyczajem jest wysłanie pisma - wezwania do podpisania umowy, zawierającego sankcje, na okoliczność nie stawienia sie w wyznaczonym terminie. U mnie jest zwyczaj, że jeżeli wykonawca po otrzymaniu takiego pisma poprosi (pismo!) o przesunięcie terminu podpisana (wiadomo, urlopy, zobowiązania, wyjazdy - po prostu życie) to sie zgadzamy. 1 raz. Natomiast w przypadku gdyby wykonawca "zapomniał, nie przyszedł" albo drugi raz prosił o przesunięcie to w piśmie jest opisane co się stanie - jest to traktowane jako uchylanie sie od zawarcia umowy, a procedurę na te okoliczność opisuje ustawa. Polecam, pismo czyni cuda. Ale pod warunkiem, że konsekwentnie się postępuje. Natomiast jeżeli ktoś wyśle pismo a potem nie realizuje tego co w nim opisane - to wykonawca szybko wyczuje o co chodzi i robi co chce. Takiego postępowania nie polecam. -
0
2021-09-27 15:35 0
Chcesz zobaczyć kontynuację tej dyskusji? Przyjdź na szkolenie i uzyskaj dostęp do EduStrefy