Proszę podzielcie się opinią jak waszym zdaniem powinno wyglądać postępowanie na zakup wyposażenia do szkół w związku z programem Laboratorium przyszłości. . Każdy mówi co innego. Mianowicie, mamy 3 szkoły. Czy postępowanie powinno być przeprowadzone łącznie dla tych 3 szkół, z podziałem na części. Tylko teraz tak.. Asortyment, niektóre pozycje będą się powtarzać. Miejsce dostaw będzie inne. Tylko czy nie lepiej byłoby aby każda szkoła jako odrębny Zamawiający oszacowała osobno wyposażenie. Asortyment do programu nie jest jednorodzajowy i podobny, dopuszczalne jest wydzielenie grup towarowych, które szacuje się osobno. Osobną kategorie stanowi sprzęt a osobną mikroskopy. Spotykamy sie z informacjami takimi, że szkoły dokonują zamówień w sposób zgodny z wewnętrznymi regulaminami. Szacują dla każdej z grup oddzielnie i kupują w ramach zapytań ofertowych, nawet w przypadku wnioskowania o kwotę powyżej 130 000,00 netto. Szczerze mówiąc tak byłoby najlepiej. Bo puszczać postępowanie w trybie podstawowym .. zważając na terminy.. to troszkę ciężko wyrobić się do końca grudnia.

A kto jest beneficjentem w programie? W sensie, z kim jest podpisana umowa o dofinansowanie. Bo moim zdaniem jeśli ze szkołami, to mogą sobie same robić według wartości zamówień tylko dla siebie. Natomiast jeśli z jednostką nadrzędną (nie piszesz, kim jesteście, gminą, powiatem, czy innym organem) to nawet delegując do szkół wykonanie zadania przeprowadzenia zamówień publicznych - wartością będzie łączna wartość i trzeba i tak udzielać na podstawie ustawy Pzp. Ale to tylko moja opinia. Najlepiej zapytaj swojego radcy prawnego, bo on popatrzy w dokumenty i tylko na tej podstawie można wydać jakąś opinię.