Mam wątpliwość. W zawartej w połowie ubiegłego roku umowie na roboty budowlane (termin wykonania zamówienia 11 miesięcy) zawarto zapisy płatności częściowych, które były uzależnione zaawansowaniem prac. Zgodnie z zapisami umowy miały być 3 faktury częściowe do 15.12.2021 r. ( I do 25 %, II do 25 % i 3 do 20 %) i jedna końcowa w 2022 r. Wykonawca "grzebał się" i do końca 2021 wykonał około 25 % zamówienia. Dostarczył tylko jedną fakturę. Teraz wnioskuje o zmianę rozliczenia i zrobienie płatności częściowych w tym roku. W zmianach umowy nie mamy takiej opcji. Osobiście uważam, że jeśli inni wykonawcy wiedzieliby że zamawiający dopuści takie zmiany może złożyliby oferty bo mogli inaczej rozłożyć prace. Radca uważa że będzie to istotna zmiana, wykonawca twierdzi, że robi takie zmiany z innymi zamawiającymi i nikt nie ma nic przeciwko. Dodam, że zmówienie jest współfinansowane z UE. Zgodzić się na zmianę ? Jeśli tak to na jakiej podstawie, skoro w umowie nie ma takich zmian ?

Gdyby nie dofinansowanie UE to bym się zgodziła. Tak czy inaczej określiliście płatności wadliwie - albo płatności zależą od zaawansowania prac albo określacie je terminowo. Tutaj nie wykonaliście umowy bo nie zapłaciliście trzy razy w terminie do 15.12.21. Jednocześnie nie wywiążecie się z umowy w tym roku bo nie zapłacicie zgodnie z postępem prac (gdyby nie ograniczenie datą po prostu płacilibyście zgodnie z postępem prac. A tak nie płacicie ani zgodnie z postępem prac ani zgodnie z ograniczeniem datowym). Moim zdaniem wykonawca słusznie domaga się odbioru częściowego ale ze względu na dofinansowanie UE jest to ryzykowne.