Miałam dzisiaj otwarcie przetargu, TP, RB.
Ofertę złożyło konsorcjum:
1) Liderem firma XYZ sp. j. Jan Nowak i Zbigniew Nowak, a partnerem Firma ABC Jan Nowak. Czyli liderem i partnerem jest ta sama osoba (Jan Nowak).
2) Mam pełnomocnictwo podpisane przez Jana Nowaka, że upoważnia spółkę prowadzoną przez siebie i Zbigniewa Nowaka do reprezentowania ich.
3) Dołączono także oświadczenie z art. 117 ust. 4, że firma XYZ sp. j. Jan Nowak i Zbigniew Nowak wykonają roboty drogowe, natomiast Firma ABC Jan Nowak wykona wycinkę drzew i dostarczy materiały budowlane.
4) No i jeszcze jedna kwestia związana z ubezpieczeniową gwarancją wadialną. Została ona wystawiona tylko i wyłącznie na Firmę XYZ sp. j. Jan Nowak i Zbigniew Nowak.
Czy tutaj wszystko gra? Strasznie dziwna sytuacja, coś mi się tutaj nie podoba. Pierwszy raz mam taki przypadek. Wiem, że duży zakres zapytania, ale może jednak ktoś się zlituje i poratuje :)

Wszystko gra. Może tak być - grunt to tylko sprawdzić czy właściwie podpisano ofertę i dokumenty, czy pełnomocnictwo zostało udzielone właściwie.
Czasem się tak zdarza, że osoby fizyczne mają swoje dg i składają w konsorcjum ze spółkami każdego rodzaju w których pełnią rolę.