Dzień dobry. Wykonawca w wezwaniu do wyjaśnienia rażąco niskiej ceny miał przedstawić koszty pracy, których wartość jak wiadomo nie może być niższa od minimalnego wynagrodzenia. W odpowiedzi: 1. Pierwszy wykonawca przedstawił kalkulację, z której wynika że wartość przyjętych stawek za roboczogodzinę jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie, natomiast wykonawca załączył do wyjaśnień kopie umów o pracę z 2021 i 2022 roku, z których wynika, że minimalne wynagrodzenie było niższe niż aktualne z 2023 r. 2. Drugi wykonawca z kolei przedstawił kalkulację, z której wynika że wartość przyjętych stawek za roboczogodzinę jest niższa niż minimalne wynagrodzenie, natomiast załączył do wyjaśnień kopie umów o pracę, z których wynika, że wynagrodzenie jest równe minimalnemu z 2023 r. Co zrobić w każdej z ww. sytuacji?

1. tu raczej ok chociaż można by się dowiedzieć czy przy zmianie minimalnej robi się aneksy do umów czy po prostu wypłaca więcej. jeżeli przyjął w ofercie wyższe stawki to nie wnikałabym. 2. tutaj raczej skłaniałabym się do rażącej ceny, gdyż nawet jeżeli wykonawca płaci pracownikom powyżej minimalnej to nie może przyjąć w ofercie stawek niższych (bo to jest właśnie rażąca cena - nie skalkulował kosztów pracy, które faktycznie ponosi). Poza tym przepis nie mówi o tym, że wykonawca ma udowodnić, że płaci pracownikom nie mniej niż minimalna tylko mówi wprost o skalkulowaniu oferty z uwzględnieniem kosztów, które nie mogą być niższe niż minimalne. Można ewentualnie dopytać go jak ustalił stawkę roboczogodziny i dlaczego jest niższa niż wskazywane przez niego koszty pracy.