Forum


Powrót Oferty elektroniczne - problemy

M.

Marcin .....

0

W dwóch postępowaniach prowadzonych w sposób elektroniczny dostałem ofertę sporządzoną niezgodnie z SIWZ, w której zawarłem zapis:
1. Zamawiający dopuszcza następujący format przesyłanych danych: pliki o wielkości do 20 MB w formatach: .pdf, .doc, .docx., .xlsx, .xml.
2. Zamawiający, zgodnie z § 4 Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie użycia środków komunikacji elektronicznej w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oraz udostępnienia i przechowywania dokumentów elektronicznych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1320) określa dopuszczalny format kwalifikowanego podpisu elektronicznego jako:
a) dokumenty sporządzone i przesłane w formacie .pdf należy podpisywać kwalifikowanym podpisem elektronicznym w formacie PAdES;
b) dokumenty sporządzone i przesłane w formacie innym niż .pdf (np.: .doc, .docx, .xlsx, .xml) należy podpisywać kwalifikowanym podpisem elektronicznym w formacie XadES.

Oferty były w następującym formacie: Oferta.doc.xades

W pierwszym postępowaniu nie potrafiłem tego otworzyć, więc uznałem, że oferta nie wpłynęła.
W drugim postępowaniu udało mi się ustalić, że wykonawca podpisywał ofertę za pomocą programu Szafir, który pozwala na scalenie podpisywanego pliku z podpisem. Ściągnąłem program, otworzyłem ofertę, ale wykonawcy i tak nie wykazałem w informacji z otwarcia ofert.
W obydwu przypadkach nie zamierzam w ogóle brać pod uwagę przesłanych ofert.

Czy mógłby mi ktoś pomóc i wyjaśnić, co powinienem robić w takiej sytuacji? Formaty plików niezgodne z SIWZ, teoretycznie brak możliwości ich otwarcia. Czy wykazać wykonawcę w informacji z otwarcia (dane firmy), z pozostawieniem pustych pól w kryteriach oceny (cena i termin dostawy)?
Dodam jeszcze, że w jednym z postępowań wykonawca przysłał 2 oferty, bo założył sobie 2 konta na portalu, z którego korzystamy i z obydwu wysłał to samo, był bardzo zdziwiony, gdy odrzuciłem oferty. A inny przywiózł mi ofertę w kopercie, bo szef nie doczytał, że trzeba po nowemu...
W dwóch postępowaniach prowadzonych w sposób elektroniczny dostałem ofertę sporządzoną niezgodnie z SIWZ, w której zawarłem zapis: 1. Zamawiający dopuszcza następujący format przesyłanych danych: pliki o wielkości do 20 MB w formatach: .pdf, .doc, .docx., .xlsx, .xml. 2. Zamawiający, zgodnie z § 4 Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie użycia środków komunikacji elektronicznej w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oraz udostępnienia i przechowywania dokumentów elektronicznych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1320) określa dopuszczalny format kwalifikowanego podpisu elektronicznego jako: a) dokumenty sporządzone i przesłane w formacie .pdf należy podpisywać kwalifikowanym podpisem elektronicznym w formacie PAdES; b) dokumenty sporządzone i przesłane w formacie innym niż .pdf (np.: .doc, .docx, .xlsx, .xml) należy podpisywać kwalifikowanym podpisem elektronicznym w formacie XadES. Oferty były w następującym formacie: Oferta.doc.xades W pierwszym postępowaniu nie potrafiłem tego otworzyć, więc uznałem, że oferta nie wpłynęła. W drugim postępowaniu udało mi się ustalić, że wykonawca podpisywał ofertę za pomocą programu Szafir, który pozwala na scalenie podpisywanego pliku z podpisem. Ściągnąłem program, otworzyłem ofertę, ale wykonawcy i tak nie wykazałem w informacji z otwarcia ofert. W obydwu przypadkach nie zamierzam w ogóle brać pod uwagę przesłanych ofert. Czy mógłby mi ktoś pomóc i wyjaśnić, co powinienem robić w takiej sytuacji? Formaty plików niezgodne z SIWZ, teoretycznie brak możliwości ich otwarcia. Czy wykazać wykonawcę w informacji z otwarcia (dane firmy), z pozostawieniem pustych pól w kryteriach oceny (cena i termin dostawy)? Dodam jeszcze, że w jednym z postępowań wykonawca przysłał 2 oferty, bo założył sobie 2 konta na portalu, z którego korzystamy i z obydwu wysłał to samo, był bardzo zdziwiony, gdy odrzuciłem oferty. A inny przywiózł mi ofertę w kopercie, bo szef nie doczytał, że trzeba po nowemu...
0
2019-02-14 12:36 0

B.

Beata .....

Fachowiec 310

Nie wiem w jakim programie weryfikujesz podpisy. Ponieważ procedura jest wciąż nowa, zaleca się, żeby sprawdzać podpisy ofert np w dwóch programach (polecam stronę https://weryfikacjapodpisu.pl). Wówczas możemy być pewni, że sprawdziliśmy podpisy.
Jeżeli nie możemy otworzyć to pytanie czy było źle zaszyfrowane czy to nasz komputer miał problem z otworzeniem oferty. Pomocni bywają informatycy. Czasami wystarcza przesiąść się na inny komputer.
Oczywiście, Zamawiający określa formaty plików - te które bez problemu otworzy. Natomiast, może się zdarzyć, że w zależności od dostawy i rodzaju podpisu, Wykonawca złoży odmiennie ofertę - jeżeli będzie prawidłowo zaszyfrowana i podpis prawidłowo zweryfikowany to taka oferta jest na moment sprawdzania/przeprowadzenia tych czynności ważna.
Jeżeli wszystkie czynności odszyfrowania ofert zostały przeprowadzone prawidłowo to w info z otwarcia podajemy oferty otwarte (bez sprawdzania podpisów itp) - informacje podstawowe wymagane w ustawie. Jeżeli nie możemy odszyfrować oferty, tym samym jej otworzyć to w informacji z otwarcia nie mamy co podać. Natomiast, jeżeli umieścimy info, że taka i taka oferta wpłynęła w terminie, ale z winy Wykonawcy nie możliwe jest jej otworzenie - też nic się nie stanie. Podstawa - musimy być pewnie, że to z winy Wykonawcy.
Złożone dwie oferty - jeżeli w treści są identyczne to tak po prawdzie została złożona jedna oferta - jedno oświadczenie woli w każdym wymaganym zakresie. Dziwacznie to wygląda? zdecydowanie tak, ale może być szansa na uratowanie oferty.
Przywieziona w kopercie - niezgodna.
Nie wiem w jakim programie weryfikujesz podpisy. Ponieważ procedura jest wciąż nowa, zaleca się, żeby sprawdzać podpisy ofert np w dwóch programach (polecam stronę https://weryfikacjapodpisu.pl). Wówczas możemy być pewni, że sprawdziliśmy podpisy. Jeżeli nie możemy otworzyć to pytanie czy było źle zaszyfrowane czy to nasz komputer miał problem z otworzeniem oferty. Pomocni bywają informatycy. Czasami wystarcza przesiąść się na inny komputer. Oczywiście, Zamawiający określa formaty plików - te które bez problemu otworzy. Natomiast, może się zdarzyć, że w zależności od dostawy i rodzaju podpisu, Wykonawca złoży odmiennie ofertę - jeżeli będzie prawidłowo zaszyfrowana i podpis prawidłowo zweryfikowany to taka oferta jest na moment sprawdzania/przeprowadzenia tych czynności ważna. Jeżeli wszystkie czynności odszyfrowania ofert zostały przeprowadzone prawidłowo to w info z otwarcia podajemy oferty otwarte (bez sprawdzania podpisów itp) - informacje podstawowe wymagane w ustawie. Jeżeli nie możemy odszyfrować oferty, tym samym jej otworzyć to w informacji z otwarcia nie mamy co podać. Natomiast, jeżeli umieścimy info, że taka i taka oferta wpłynęła w terminie, ale z winy Wykonawcy nie możliwe jest jej otworzenie - też nic się nie stanie. Podstawa - musimy być pewnie, że to z winy Wykonawcy. Złożone dwie oferty - jeżeli w treści są identyczne to tak po prawdzie została złożona jedna oferta - jedno oświadczenie woli w każdym wymaganym zakresie. Dziwacznie to wygląda? zdecydowanie tak, ale może być szansa na uratowanie oferty. Przywieziona w kopercie - niezgodna.
0
2019-02-14 13:16 1
Chcesz zobaczyć kontynuację tej dyskusji? Przyjdź na szkolenie i uzyskaj dostęp do EduStrefy