witam serdecznie. Umowa zawarta początkiem marca br - obejmuje m.in koszenie itp. Zamawiający do dnia dzisiejszego mailowo kilkakrotnie przesuwał rozpoczęcie koszenia, z uwagi na koronawirusa i zamknięcie obiektu. Wykonawca dostosowuje się do ww. zaleceń, podjął się wykonania wg pierwotnego harmonogramu kilku usług drobnych,, koszenia nie. Obecnie Zamawiający telefonicznie nie wyraża woli, by umowa była realizowana z uwagi na dalsze zamkniecie obiektu (pomijam fakt formy; przykładowo ustawa korowirusowa art. 15r wyraźnie wskazuje jak ma wyglądać sposób komunikacji stron). Wg ustawy Pzp i umowy zawartej z zamawiającym - odstąpienie od umowy - do 30 dni od powzięcia wiadomości o okolicznościach skutkujących tym, ze wykonanie umowy nie leży w interesie publ. Tutaj moje pytanie, w mojej ocenie te 30 dni już dawno minęło, żadna informacja od zamawiającego dotąd nie wpłynęła oficjalnie do wykonawcy. Jedynie - zmiany rozpoczęcia pierwotnej usługi (mailowo) i jej przesuwanie na kolejne terminy. Dodatkowo, jest to usługa, którą "i tak" należy kiedyś wykonać ("trawa rośnie cały czas" - kiedyś należy dokonać jej koszenia, być może z mniejszym zakresem tj. częstotliwości itp.), stad moje stanowisko - usiąść do rozmów i dokonać - na podstawie powyżej wskazanej ustawy "koronawirusowej" zmiany umowy - tj. zmian jej zakresu, terminów wewnętrznych realizacji poszczególnych cząstkowych usług - a w ostateczności i ceny.
Czy uważacie Państwo, iż obecnie Zamawiający "całkowicie zamknięty" (instytucja kultury) ma jeszcze prawo do odstąpienia od umowy w oparciu o wskazane powyżej okoliczności? dziękuję.
witam serdecznie. Umowa zawarta początkiem marca br - obejmuje m.in koszenie itp. Zamawiający do dnia dzisiejszego mailowo kilkakrotnie przesuwał rozpoczęcie koszenia, z uwagi na koronawirusa i zamknięcie obiektu. Wykonawca dostosowuje się do ww. zaleceń, podjął się wykonania wg pierwotnego harmonogramu kilku usług drobnych,, koszenia nie. Obecnie Zamawiający telefonicznie nie wyraża woli, by umowa była realizowana z uwagi na dalsze zamkniecie obiektu (pomijam fakt formy; przykładowo ustawa korowirusowa art. 15r wyraźnie wskazuje jak ma wyglądać sposób komunikacji stron). Wg ustawy Pzp i umowy zawartej z zamawiającym - odstąpienie od umowy - do 30 dni od powzięcia wiadomości o okolicznościach skutkujących tym, ze wykonanie umowy nie leży w interesie publ. Tutaj moje pytanie, w mojej ocenie te 30 dni już dawno minęło, żadna informacja od zamawiającego dotąd nie wpłynęła oficjalnie do wykonawcy. Jedynie - zmiany rozpoczęcia pierwotnej usługi (mailowo) i jej przesuwanie na kolejne terminy. Dodatkowo, jest to usługa, którą "i tak" należy kiedyś wykonać ("trawa rośnie cały czas" - kiedyś należy dokonać jej koszenia, być może z mniejszym zakresem tj. częstotliwości itp.), stad moje stanowisko - usiąść do rozmów i dokonać - na podstawie powyżej wskazanej ustawy "koronawirusowej" zmiany umowy - tj. zmian jej zakresu, terminów wewnętrznych realizacji poszczególnych cząstkowych usług - a w ostateczności i ceny.
Czy uważacie Państwo, iż obecnie Zamawiający "całkowicie zamknięty" (instytucja kultury) ma jeszcze prawo do odstąpienia od umowy w oparciu o wskazane powyżej okoliczności? dziękuję.
0
2020-04-26 21:44 0