Robiłam tak kiedyś (stara ustawa) na dostawę gazu. Wymóg PGNiG był taki, że musieliśmy mieć trzy umowy, a ponieważ z (ówczesnym) monopolistą trudno się rozmawia miałam wolną rękę w trzech częściach. Z tą różnicą, że nie było to w ramach jednego postępowania (w wolnej ręce nie ma ofert częściowych), a trzech równoległych postępowaniach o jednej łącznej wartości
Robiłam tak kiedyś (stara ustawa) na dostawę gazu. Wymóg PGNiG był taki, że musieliśmy mieć trzy umowy, a ponieważ z (ówczesnym) monopolistą trudno się rozmawia miałam wolną rękę w trzech częściach. Z tą różnicą, że nie było to w ramach jednego postępowania (w wolnej ręce nie ma ofert częściowych), a trzech równoległych postępowaniach o jednej łącznej wartości
1
2016-12-13 16:33 0