mam taki przypadek - w przetargu uczestniczy 1 wykonawca będący konsorcjum 3 firm, który spełnia warunki przetargu. Zabezpieczenie należytego wykonania umowy ma być wniesione w formie gwarancji ubezpieczeniowej, jest już ustalona data podpisania umowa, po czym Wykonawca -Lider przed podpisaniem informuje mnie, ze aby wnieść zabezpieczenie w formie gwarancji - Towarzystwo Ubezpieczeniowe wymaga podpisani weksli in blanco przez kazdego z konsorcjum. Członkowie konsorcjum nie chcą podpisać weksli gdyz uważają ze ich udział w zadania jest znikomy (w sumie nie całe 10%). Lider który ma 90% udziału w zadaniu mówi,, ze nie jest w stanie wnieść zabezpieczenia w formie gotówki gdyż nie ma takiej gotówki a przystępując do przetargu zakładał wniesienie zabezpieczenia właśnie w formie gwarancji i nie wiedział, ze ubezpieczyciel będzie wymagał od niego weksli od współkonsorcjantów i nie wiedział ze oni tego nie podpiszą wiec teraz jest w kropce. W umowie konsorcjum jest napisane ze lider wnosi zabezpieczenie, nie ma mowy o wekslach gdyż jak twierdzi wykonawca nikt o nich nie wiedział. Czy w takim wypadku mogę mu zabrać wadium, skoro on twierdzi, ze nastąpili okoliczności na które nie ma wpływu i których nie mógł przewidzieć na etapie składania oferty i mimo iż dokonał wszelkich starań żeby umowę podpisać nie jest w stanie tego zrobić?
mam taki przypadek - w przetargu uczestniczy 1 wykonawca będący konsorcjum 3 firm, który spełnia warunki przetargu. Zabezpieczenie należytego wykonania umowy ma być wniesione w formie gwarancji ubezpieczeniowej, jest już ustalona data podpisania umowa, po czym Wykonawca -Lider przed podpisaniem informuje mnie, ze aby wnieść zabezpieczenie w formie gwarancji - Towarzystwo Ubezpieczeniowe wymaga podpisani weksli in blanco przez kazdego z konsorcjum. Członkowie konsorcjum nie chcą podpisać weksli gdyz uważają ze ich udział w zadania jest znikomy (w sumie nie całe 10%). Lider który ma 90% udziału w zadaniu mówi,, ze nie jest w stanie wnieść zabezpieczenia w formie gotówki gdyż nie ma takiej gotówki a przystępując do przetargu zakładał wniesienie zabezpieczenia właśnie w formie gwarancji i nie wiedział, ze ubezpieczyciel będzie wymagał od niego weksli od współkonsorcjantów i nie wiedział ze oni tego nie podpiszą wiec teraz jest w kropce. W umowie konsorcjum jest napisane ze lider wnosi zabezpieczenie, nie ma mowy o wekslach gdyż jak twierdzi wykonawca nikt o nich nie wiedział. Czy w takim wypadku mogę mu zabrać wadium, skoro on twierdzi, ze nastąpili okoliczności na które nie ma wpływu i których nie mógł przewidzieć na etapie składania oferty i mimo iż dokonał wszelkich starań żeby umowę podpisać nie jest w stanie tego zrobić?
1
2017-05-19 08:26 0